ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Podkarpackich Kibicow Strona Główna » Hooligans

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Najwieksza awantura na Podkarpaciu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Patologia
Trampkarz



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:51, 12 Gru 2005    Temat postu:

Jesli chodzi o zadyme KSW-Mielec-to zpewnoscia byla by ona najwieksza wojna ostatnich lat (chodzi mi o podkarpacie)na murawie-niestety mielec nie chcial sie bic choc bylo ich (jak sami twierdza)220 a policji moze z 15 sztuk?obok nich;/Dla przykladu Kibicow Korony bylo ok 30 i podjeli walke!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czuwaj<C>1918
Trampkarz



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:42, 12 Gru 2005    Temat postu:

1996 - Glinik Gorlice - Czuwaj Psl
Wojna z policją , dużo krywi ... bardzo dużo Crying or Very sad Crying or Very sad CHWDP
Wtedy nie wiedziałem co się dzieje . Osraby byłem .
Policja nas pacyfikowała , laciały cegłówki itp .
1997 - Czuwaj - Cracowia . Jedna z konkretnych awantur .
Starcie na środku murawy. Zdobywamy 2 flagi Cracovi , które zaraz zostają podarte .
W czasie jak byliśmy w II lidze tez sie działo , ale nasza druzyna przegrywała 0-3 , 0-4 itp , rzucanie smietnikami jazda z policją.

1998 - Derby Przemyśla . Polonia zjawia się w 500 - 600 osób , przed stadionem na ulicy dochodzi do zadymy , dużo aut zniszczonych.
Zaraz po wejściu na stadion idziemy na swój sektor.
Na tym meczu porzadku pilnowało 100 ochroniarzy + Policja.
Zaraz przed pierwszym gwizdkiem , dochodzi do długiej wymiany ciosów na murawie , walczy niesamowita liczba osób . Służby przyprowadzają porzadek . Po meczu przed stadionem awantura policja
1999 - Czuwaj - Resovia Laughing Laughing Topienie w sanie Laughing Laughing Cool Teraz ekipa Resovi najlepsza na podkr Wink
Rok 2005
Czuwaj Przemyśl - Przeworsk
Środek wakacji. Mecz na szczycie nas niespodziewanie mało.
Mianowicie w młynie 160 - 180 , obok ok 50 starszych.
W trakcie meczu prowadzimy dobry doping. Orzeł zjawia się w 90 osób , ultrasują dobrze .
W 70 min , za stadionem jest podany sprzęt.
Układamy do za flagami Laughing Laughing
W pewnej chwili na sekror wpada ochrona meczu ( Sectority Office ok 20 Kasków Smile ) zaczynają atakować kibiców.Zaczyna się chyba najwieksza nasza w histori awantura z policją .
Nie dajemy za wygraną , Odbieramy ok 6 -7 pałek , łamiemy łomami tarcze policyjne , kilka kasków na głowach .
Zaczyna sie gazowanie, wiele osób lezy na sektorze . Ochrona sie wycofuje( Przez cały czas Orzeł spiewa " Czuwaj jestesmy z Wami " )
Ale nie wiedomo skąd i jak zaczyan biec antyterorystyczna brygada ( 30 Kasków )
Zaczyna sie pacyfikacja , ogólnie walczymy z ponad 50 kaskami.
AT ( antyterorka ) Gazują wszystko co się da, biją kobiety !! Dzieci !!!!
Wypychają za stadion , dochodzi do starć na ulicach , antyterorysci prowokują , , z jednym z skrzyzowan w miescie dochodzi do małej przegranej policji .
Ogólnie walczymy ponad 100 róznego radzaju sprzetem ( łomy , brechy , rurki ), Policja ponosi duże straty , klub też , duzo osób zwinietych.

Czuwaj - Jks - podobnie jak na orzełku , mniej sprzetu z naszej strony z tego wzgledu ze walczymy na murawie . Dopiero potem na ulicach jest wiecej sprzetu . Kilka osób zwinietych , rozwalona kabaryna Twisted Evil [/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LKS IGLOOPOL DEBICA
Trampkarz



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:08, 12 Gru 2005    Temat postu:

Na 2-3 ustawki pod rzad kibice Wisloki Debicy nie przyszli, popisuja sie jacy to oni sa mocni, ze to lider debicki, i calej 4 ligi a poprostu stchurzyli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_GOTYK JOCKER_
Trener



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: D Ę B I C A

PostWysłany: Pon 19:18, 12 Gru 2005    Temat postu:

Cytat:
Na 2-3 ustawki pod rzad kibice Wisloki Debicy nie przyszli, popisuja sie jacy to oni sa mocni, ze to lider debicki, i calej 4 ligi a poprostu stchurzyli.

Słuchaj człowieku- za pisanie kłamstw Exclamation powinieneś od ręki dostać kartę- jednak narazie masz upomnienie słowne! Co to znaczy "nie przyszli".. -jak ogóle odmówiliśmy jakiś ustawek z ...wami Laughing !
Pewno zainteresuje to pozostałych forumowiczów -więc napiszę to jeszcze raz (wcześniej pisałem na kibice.pl):
Proponują nam w swoim mieście "ustawki" po... 5/5 lub góra 15/15u! Co to za ustawka? Ona tylko pokaże że pan "x" jest lepszy od pana "y"- a nie jedna ekipa lepsza od drugiej! Co było jak proponowaliśmy wam po 50/50 i wzyż...!- cisza!
Dobrze wiecie że w waszej śmiesznej ekipie jest do bicia może ok. 20 osób więc daruj sobie te bzdury...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LKS IGLOOPOL DEBICA
Trampkarz



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:21, 12 Gru 2005    Temat postu:

A czy nie bylo tak pare tygodni temu ze stalismy po 2-3 godziny na naszym stadionie lekkoatletycznym czekajac na nas, a wy po prostu sobie nas olaliscie, a u nas do bicia sa tylko chlopcy w wieku 12 lat kturzy stoja w szalikach obok stadionu

_GOTYK JOCKER_
Temat brzmi: "Największe zadymy na podkarpaciu"- więc jeśli nie masz nic w temacie do wrzucenia- to się nie wpisuj. Jak masz jakieś inne problemy to załuż temat: "ustawki itd".
PS. Reszte wpisu pozostawiam bez komentarza.. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dębiczanin
Trampkarz



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica

PostWysłany: Pon 20:13, 12 Gru 2005    Temat postu:

Prosze o usuniecie uzytkownika "LKS IGLOOPOL DEBICA" za to ze wprowadza napinke. Co do gotyka to po 50 osob Very Happy haha Dębica to nie Łódz. Niezbaczajmy z tematu. Jak ktos sie tutaj wpisuje z Igloopolu niech pisze madrze i napisze swoja prawdziwa ksywe a nie poddaje sie pod szyld KLUBU.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychoo
Trampkarz



Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:41, 19 Gru 2005    Temat postu:

_GOTYK JOCKER_- czy moglbys opisac slynna zadyme Wisloka- Cracovia ?pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_GOTYK JOCKER_
Trener



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: D Ę B I C A

PostWysłany: Pon 17:10, 19 Gru 2005    Temat postu:

Rolling Eyes Tak mógłbym...- oraz każdy inny mecz od 1990 roku! Wklejam rozbudowany opis tamtych wydarzeń oraz "opisy tego meczu" w innych "mediach" Very Happy
1990 IX 1 WISŁOKA – Cracovia Kraków
Z Cracovią mieliśmy zgodę, jednak kością niezgody (info od strony Cracovii) stał się m.in. Górnik Zabrze, który tak jak jeszcze dwa inne kluby ze Śląska utożsamiały się z Niemcami. Jednak o tym nie będę pisał. Poza tym z tego co słyszałem- poszło o Stal Mielec która pożaliła się Cracusom, co ich spotkało (...) podczas powrotu ze świętej wojny w Krakowie! Tak więc mieliśmy z nimi zgodę, ale chyliła się ku upadkowi. Wtedy to jeszcze u nas na stadionie nie było klatki (zresztą takie były realia w ówczesnej Polsce). Porządku na stadionach pilnowała najczęściej garstka (w stosunku do liczby kibiców) milicjantów ubranych, w normalne uniformy. Mająca także najczęściej na wyposażeni zwykłe małe pałki. Jednak to były zupełnie inne czasy niż obecnie...
Na tym meczu oczywiście byłem i widziałem co się działo, choć z racji swojego wieku, nie uczestniczyłem w zajściach (13 lat). Jednak zanim dojdę do konkretnego opisu, muszę napisać pewną istotną sprawę. W tamtych czasach w zinie pt. „Szalikowcy” ukazał się nasz opis, jednak bardzo pobieżny i mający dużo zastrzeżeń. Oczywiście w następnym numerze napisała Cracovia. Zajścia opisywał niejaki „Bierzan”. Owszem nasz opis nie był najlepszy, jednak jego przechodził ludzkie pojęcie. Za wszelką cenę starał się udowodnić kłamliwymi tekstami, jak to my dostaliśmy od nich itd. W dodatku powoływał się na krakowskie gazety, które co było do przewidzenia kłamały jak tylko mogły, aby kibice z Krakowa nie wyszli w złym świetle. Chodzi mi tu o to, że ci słynni na Polskę „zadymiarze”, polegli w jakiejś małej Dębicy. Oczywiście miałem wszystkie te artykuły, które po prostu wyrzuciłem, bo krew zalewała jak się czytało takie bzdury. Mógłby ktoś spytać, dlaczego nie daliśmy sprostowania w Szalikowcach? Otóż dlatego bo pacjent o ksywie Cobra który go wydawał, nabrał wody w usta. Takimi sposobem ściemniał kilka miesięcy (a to, że list nie doszedł, a to kasa zaginęła). Po prostu przestraszył się całej tej sprawy (a właściwie Cracovii!) i chciał ją przeczekać. W sumie niema się mu co dziwić, jak przestraszony to on chodzi codziennie w Bydgoszczy, będąc za Polonią!
Kolejna sprawa to pewny bajarz ze Śląska Wrocław. Nie będę tu opisywał na tego co o nim myślę....- skupię się tylko na tym, co napisał w swoich posklejanych wypocinach, na między innymi nasz temat. Pacjent nie widział tego, co się działo (bo niby skąd Twisted Evil !). Natomiast napisał takie brednie o tych zajściach, że godzien jestem przyznać, że opis Bierzana z Cracovii jest OK ( Exclamation ). Tak więc nie będę nawet dementował tego co opisują obydwoje, tylko napiszę co się naprawdę działo.
Przyjechali pociągiem w około 60-70u. Poszli na miasto wraz z milicją, po czym domagali się widzenia z… burmistrzem! Oczywiście nic takiego się nie zdarzyło, więc zaprowadzono ich główną ulicą w okolice parku miejskiego (przy stadionie). Było to na jakieś 1,5 godziny przed meczem. Następnie ponieważ mieli ze sobą różnego rodzaju napoje w butelkach- (wtedy nie było plastikowych) pozwolono im usiąść na chwilę w parku i wypić to co mieli zakupione. W prawdzie nic to nie wnosi do rzeczy, jednak przechodziłem wtedy sam koło nich jako małolat i dokładnie widziałem jak na mnie patrzyli oraz inne osoby idące w daleszj odleglości. Z ich oczu można było dostrzec nienawiść. Tuż przed meczem weszli oni bramą od parku wraz z milicją na duże trybuny. Jak pisałem nie było wtedy jeszcze klatki, więc zajęli trybuny właśnie w jej okolicach. Siedzieli jakieś 50-60 metrów od naszego sektora, na którym powoli się zbieraliśmy. Dzielił nas tylko mały szpaler milicji oraz ochrony klubowej. Składała się ona z naszych starszych kibiców i to jest właśnie główny zwrot akcji! Wisłoka jako kilkunasto krotny Mistrz Polski w zapasach, miała ogromną bazę zapaśniczą. Wielu naszych kiboli ćwiczyło tą dyscyplinę, a ci starsi stali jako porządkowi. Cracovia jak pisałem (zapewne) knuła coś wcześniej, bo na początku meczu prawie wszyscy poubierali czarne koszulki (był to początek września). Nasz młyn liczył w okolicach tylu samo osób, co ich. W 16-tej minucie meczu dwóch od nich, przeszło przez szpaler i przyszło do naszego młyna celem ugadania, co będzie ze zgodą. Choć mi się bardziej wydaje, że po prostu szukali jakiejś (?) zaczepki. W każdym razie, gdy byli pod naszym młynem i gadali jeden z nich (pijany) się przewrócił, co Cracovia potraktowała że został uderzony! Ruszyli oni na nas i rzecz jasna, my na nich. Doszło do walk na trybunach na gołe ręce i to co było akurat w okolicy. Oczywiście mecz przerwano, a po chwili go wznowiono, ponieważ milicja zaprowadziła porządek (tzn. uspokoiła) obie nasze grupy. Jednak nie trwało to długo, bo dwie minuty później doszło do totalnej bijatyki w trakcie której przerwano mecz i już nie wznowiono. Było to jak na tamte czasy dosyć rzadkie zjawisko (w każdym razie na nieco wyższym szczeblu, czyli III liga). Walki odbywały się na trybunach i bieżni, na gołe ręce, połamane ławki, pasy i butelki. Wprawdzie jestem za Wisłoką, jednak to co sam widziałem i mówili inni- to Cracovia wtedy po prostu dostała od nas lanie. Oczywiście nie była to jednostronna walka, ponieważ nieźle się bronili i u nas także byli ranni. Poza tym jak pisałem, my w ochronie mieliśmy kibiców (zapaśników), którzy widząc że przyjezdni wszczęli awantury lali ich. Już nie jako ochrona, ale jako Wisłoka, zresztą sama Cracovia przyznała że za bardzo nie chcieli ryzykować walk ręcznych z zapaśnikami. Oczywiście milicja próbowała rozdzielić nasze grupy. Poza tym odseparować Cracovie, toteż ładowano ich do nysek. Trudno mi w tej chwili powiedzieć ile trwały te zajścia, ale jakieś 20 minut? Meczu już nie wznowiono. Bilans całych tych zajść to ok. 8-10u? rannych przyjezdnych którzy korzystali z pomocy lekarza i nieco mniejsza liczba naszych. Jednak co oczywiste- nie zgłaszali się z tym do szpitala. Choć jakieś małe zadrapania miało wiele osób. Także ucierpiało kilku milicjantów oraz zwykłych ludzi. Zatrzymano także kilku z Cracovii. Po całym tym zdarzeni nasi się ulotnili, a Cracovie zawieziono na PKP, gdzie odjechali pociągiem. Kilku naszych z tego co mi wiadomo jeszcze robiło jakąś obrzutę, jednak był to nic nie znaczący akt. Co do barw, to nie wiem dokładnie jak to wyglądało. Pewne jest to, że Cracovia nie wychylała się z nimi (zresztą niewielu ich miało). Nasze i ich straty to być może dwa szale?, jednak tego nie jestem pewny.
Po całych tych zajściach gazety (ogólnopolskie) zrobiły niezłą burzę o zadymach na stadionach. Jednak największe „halo” zrobiły te krakowskie. Najpierw obwiniano nasz klub (OZPN) i dano walkower dla Cracovii! Powoływano się na nagranie video gdzie było słychać anty-żydowskie przyśpiewki w stosunku do Cracovii! Oczywiście żydzi są wszędzie i będą sprzyjać swoim, więc to było wcześniej do przewidzenia. Oba nasze kluby walczyły wtedy o wejście do II ligi. Na szczęście nasz się odwołał wraz z prawie wszystkimi klubami w naszej grupie, które ostro zaprotestowały! Chodziło oto, że w tych czasach była taka „niby” anty nagonka na dymiących na wioskach i małych miastach kibiców Cracovii. Błąkający się po owych zadupiach (w końcu nieźli chuligani) narazili się wielu klubom za awantury. W dodatku gazety krakowskie niby potępiały ich zachowanie, ale rozpisywali się przy byle czym, a to że „tym razem chuligani z Cracovii byli spokojni”, a że „chuligani Cracovii nie dojechali” itd. Po prostu hołubiono ich i podniecano się, jak to dzicz Cracovska rządzi w okolicy. Fakt jest faktem, że owa "dzicz" natknęła się na kogoś im bardziej równego (chodzi o okolicę) i niestety (dla nich) przejechali się trochę na opinii nie zwyciężonych w południowo wschodniej Polsce! Oczywiście zdecydowany prym wiodła Wisła, ale ja nie o tym. Tak więc owe kluby zaprotestowały- więc odwołano walkower i karę pieniężną. Jakby było tego mało to owe kluby rozważały odejście od grupy krakowskiej widząc, jakie w jej siedzibie dzieją się przekręty i sprzyjanie krakowskich klubom. Na koniec taka mała ciekawostka, którą się dowiedziałem po latach od gościa z klubu. Podobno jeden z ojców zatrzymanego w trakcie tamtych zajść, odwiedził (po latach) klub i chwalił się jak to jego syn został lekarzem, a także, że wybił sobie chuligankę z głowy…! Ostatecznie mecz powtórzono.
Na to spotkanie zjawia się nich pociągiem około 80u. Została już wtedy wybudowana klatka i do niczego nie dochodzi. Zresztą pieski bardzo sowicie się do tego meczu przygotowali, obstawiając go w dużej liczbie, a także straż pożarna z polewaczką...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nico
Trener



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 18:57, 19 Gru 2005    Temat postu:

To i ja wkleje opis z jednej z wizyt Cracoviakow w Rzeszowie
Stal Rzeszow-Cracovia Krakow 22 września '99
Do Rzeszowa przybylo tylko 25 fanow Cracovii.Podczas kiedy znajdowali sie pod bramami próbujemy ich zaatakować lecz uniemozliwia nam to policja oraz brama.Dochodzi do obustronnego obrzucania sie sprzetem.Gdy widzimy ze nie mamy szans na przedostanie sie do Cracovii wszyscy wracamy na sektor w celu zabrania wczesniej ukrytych metalowych prętów i boczną siatką wydostajemy sie poza stadion.Udaje sie to ok. 50 osobowej grupie ktora prubuje atakowac Cracovie lecz na drodze staje im kordon policji ,w który lecą petardy ,kamienie i metalowe prety(jeden pies zostaje ranny).Po skonczeniu sie sprzetu musimy sie wycofac na stadion ze wzgledu na duza ilosc psow. Gdy wycofujemy sie ochrona uniemozliwia części z nas ponowne wejscie na stadion ,dochodzi do starcia w wyniku czego jeden z ochroniarzy dostaje płytą chodnikową w głowę ,a dwóch konkretny oklep.Po tych incydentach zjeżdża się mnóstwo policji ,ktora zwija dwoch od nas i kilku z Cracovii.Po chwili ok.10-15 osobowa grupka kibicow Stali atakuje kilku z Cracovi lecz wtrąca się ochrona i do niczego nie dochodzi.Podczas meczu psy nie pozwalają Cracovi rozwiesic flag.Po meczu psy odprowadzaja Cracovie do samochodów.Walki te odbily sie glosnym echem w regionalnych gazetach ze wzgledu na ciezki stan jednego z ochroniarzy ktory ucierpal w tych walkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
el_tatar
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nowa sarzyna

PostWysłany: Pon 19:40, 19 Gru 2005    Temat postu:

no zjebista zadymą była ta w nowej sarzynie na unia - resovia dokadnie niepamietam kiedy to było ale było naprawde ciekawie i mecz został przerwany i dokończony w innym terminie !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werter
Trampkarz



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: J-w

PostWysłany: Śro 12:16, 21 Gru 2005    Temat postu:

JKS JAROSŁAW-Orzeł Przeworsk 1997r.najpierw pogonienie Orła z ich sektora a pózniej walki z policją na miescie,po których jeden z psów ledwo uchodzi z życiem i dużo zniszczonych radiowozów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxx
Trampkarz



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 2:16, 23 Gru 2005    Temat postu:

Będzie to mój pierwszy wpis na tym forum. Witam gotyka [ o ile sie nie myle wszechwiedzącego] Potwierdzam jego opis. Ogladałem tę zadymę na kasecie wideo. Zreszta sam się zastanawiam z jakich ona zrudeł pochodziła.[ byla to kaseta z tv albo operacyjna milicji]
Akcje rozpoczęło pamiętne cytuje '' zostaw go chuju'' a potem ruszyło jak w tartaku. Wojana na pieśni i pięści.
Była straż pożarna a na koniec wpakowali krakusów w autobusy i do domu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaLTa
Trampkarz



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 10:41, 28 Cze 2006    Temat postu:

4 minutowe derby Rzeszowa Smile z 14 kwietnia 98 roku Very Happy hehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EUGeniusz
Trampkarz



Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 19:40, 02 Lip 2006    Temat postu:

MaLTa napisał:
4 minutowe derby Rzeszowa Smile z 14 kwietnia 98 roku Very Happy hehe


bezapelacyjnie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tede
Senior



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:53, 26 Lip 2006    Temat postu:

EUGeniusz napisał:
MaLTa napisał:
4 minutowe derby Rzeszowa Smile z 14 kwietnia 98 roku Very Happy hehe


bezapelacyjnie Smile

napewno najwieksze awantura i najkrotsze derby w Polsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Podkarpackich Kibicow Strona Główna » Hooligans Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin